Gr. II – Żabki – Kwiecień

Żabka – oczy ma jak okulary,

żabka – wciąż uważa na bociana.
Żabka – siedzi w stawie i rechocze.
żabka – lubi kumkać: rech – rechu – rech..
 

Godziny pracy :

 

7.30 – 16.30

Nauczycielki:

Ałła Pasek

 

 

 

 

 

 

 

Zamierzenia programowe: KWIECIEŃ

 

TEMATYKA:

 

1.    Na wsi.
2.    Praca rolnika.
3.    Chronimy środowisko.
4.    Kto ty jesteś?

 

 

 

 

ZAMIERZENIA WYCHOWAWCZO – DYDAKTYCZNE :

 

 

 

•    Kształcenie umiejętności uważnego słuchania utworów literackich.
•    Propagowanie postawy proekologicznej – szacunku i ochrony przyrody.
•    Rozwijanie sprawności grafomotorycznej ręki wiodącej.
•    Rozwijanie umiejętności właściwego reagowania na przegraną, znoszenie porażek.
•    Wdrażanie do właściwego zachowania się przy stole i używania zwrotów proszę, dziękuję.
•    Uświadamianie sensu zdarzeń przyczynowo-skutkowych i umożliwianie przewidywania następstw.
•    Zachęcanie do codziennych spacerów i zabaw na świeżym powietrzu.
•    Doskonalenie percepcji słuchowej – wyróżnianie samogłosek w nagłosie; przelicznie sylab w słowie.
•    Doskonalenie percepcji wzrokowej podczas układania według wzoru i wskazywania takich samych znaków i symboli.
•    Rozwijanie umiejętności związanych z poznawaniem świata zwierząt ze szczególnym uwzględnieniem zwierząt hodowlanych.
•    Kształtowanie umiejętności liczenia i działania na zbiorach.
•    Rozwijanie umiejętności dostrzegania i rozumienia rytmów.
•    Rozwijanie myślenia logicznego podczas zabaw z kodowaniem, odgadywanie zagadek.
•    Kształtowanie postawy patriotycznej w kontekście tożsamości narodowej.

 

 

 

 

PIOSENKA DO NAUKI :

 „Na podwórku”  sł. Ewa Stadmuller, muz. Anna Huszcza

 

Na podwórku zamieszanie, każdy czeka na śniadanie.
Głodny kot na płot się drapie, a gospodarz smacznie chrapie.

 

Refren:
Gospodarzu, wstawać pora,
karmić kury i indora,
nieść do stajni sianko świeże,
a nie w łóżku sobie leżeć!

 

Pieje kogut: kukuryku! Nie ma ziarna dziś w kurniku!
Krowa muczy, kwiczy prosie: ktoś tu nas ma wszystkich w nosie.

Refren:
Gospodarzy, …

 

Gdy gospodarz to usłyszał, krzyknął: spokój, krzyknął: cisza,
Fantastyczny sen dziś miałem,
Więc przerywać go nie chciałem.